środa, 27 stycznia 2016

Czy warto kupować w Second Hand-ach:) ?

Tak, tak i jeszcze raz - Tak! Dlaczego? Bo wielokrotnie sprawdziła mi się zasada, że rzecz kupiona z drugiej ręki ale w idealnym stanie - w takim stanie pozostaje na dłuuugo. "Nówka" - już niekoniecznie. 
Od czasu do czasu (nie za często;) rzucam wszystko i wybieram się na prawdziwe polowanie do SH. Mam w mieście swoje ulubione miejsce, gdzie za naprawdę niewielkie pieniądze można kupić baaardzo fajne rzeczy.  Zakupy w second handach, Interkomisie, na giełdach staroci - uwielbiam - pisałam już nieco na ten temat TU - pod warunkiem, że nie jestem ograniczona czasem. Wystarczy jakieś niewielkie ograniczenie i już nic ciekawego nie widzę, irytuję się  i wychodzę z niczym. 
Ostatni wypad do SH mogę jak najbardziej uznać za udany. W moje ręce na początek wpadł ten oto patchworkowy pled - uśmiechnęłam się od ucha do ucha  i wpakowałam go do koszyka. A potem ganiałam z nim po całym mieszkaniu i przymierzałam to tu to tam:)), choć kupiłam go z myślą o domu na wsi. 




Póki co kocyk rozgościł się na naszym białym fotelu i cudownie ogrzewa każdego, kto na nim przysiądzie. Mmm....

                                                

Potem moim oczom ukazały się nowiutkie włóczki w bardzo fajnych kolorkach (w rzeczywistości dużo ładniejsze niż na zdjęciach) .  
Tak właściwie to trafiłam po nitce do kłębka - i to nie przenośnia:).              




I jeszcze taki oto skarb:).


Bieżniczek pod szklankami też z ostatniego wypadu... pozostałymi skarbami pochwalę się innym razem.






25 komentarzy:

  1. Bardzo fajne zakupy ;). Ale miałaś szczęście, ja ostatnio w SH nie widzę nic godnego uwagi :(.

    OdpowiedzUsuń
  2. Zazdroszczę Ci takich wypadów do SH czy na pchli bazarek, bo ja w domku uziemiona.)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. W dzisiejszych czasach to i bez wychodzenia z domku można, ale fakt - nie ma to jak zakupy "na żywo".

      Usuń
  3. No pled naprawdę super! Mi czasem uda się jakieś fajne włóczki kupić - ostatnio kupiłam z dużym procentem wełny i bawełny bardzo fajne :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Faktycznie udane łowy, pled bardzo ladny a włóczki wiadomo,ich nigdy za dużo :) pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Trochę się już tych włóczek nazbierało:).

      Usuń
  5. Nigdy nie spotkałam takich rzeczy w sh w mojoj okolicy, raz koleżanka opowiadała że widziała serwetki. Bardzo fajne zakupy :-)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ten mój SH jest bardzo duży i wszelkich tekstyliów jest w nim mnóstwo.

      Usuń
  6. Zakupy zdecydowanie udane! A ja, albo nie potrafię szukać w SH, albo nie mam szczęścia do ładnych rzeczy... :(

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Czasem to kwestia samego SH - ten mój jest bardzo dobrze zaopatrywany - za często tam chodzić nie mogę, bo wiadomo - moje szafy nie są z gumy:)).

      Usuń
  7. Świetne rzeczy upolowałaś :)

    OdpowiedzUsuń
  8. Ja też często bywam w SH:) a o targach staroci już nie wspomnę :) Można tam znaleźć coś naprawdę oryginalnego , jak Ty :)piękny pled :)

    OdpowiedzUsuń
  9. Rewelacja :) u nas pewna pani ma włóczkę na wagę full rozmaitości - ale zdziera tak jakby to było malabrigo ;) muszę zacząć chodzić i oglądać w mojej okolicy . Wasz pled to perełka :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. W moim SH raz w tygodniu można robić zakupy na torby za 30 zł. Ile uda mi się upchnąć - tyle mojego:). A że torba bardzo pojemna to koszt za 1 motek bardzo niski:). Trudno nawet obliczyć bo w owej torbie jest wiele "rozmaitości".

      Usuń
  10. Świetny pled! I takie udane zakupy, mi nigdy nie udaje się upolować nic ciekawego :(

    OdpowiedzUsuń
  11. Fajne zakupy, u mnie kiedyś był SH gdzie można było włóczkę kupić, ale cóż mieli coś tam wybudować i SH zniknął (i nic nie budują). Ostatni mój zakup to piękna chusta z frędzlami w kolorze starego złota - obecnie lekko zakrywa kaloryfer w sypialni) . Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Fajny pomysł z tą chustą. Ja się ciągle zastanawiam jak zamaskować kaloryfery, może skorzystam:)...

      Usuń
  12. Polowanie bardzo udane:) Ja czasem też mam taki zryw że perełki w SH wyszukuję:)

    OdpowiedzUsuń
  13. Całkiem niedawno odkryłam tego bloga i muszę przyznać, że temat Second-Hand-ów jest mi bliski. Jestem zwolenniczką tego rodzaju sklepów! Często ciuchu tam kupione służą mi dłużej od tych kupionych choćby w galerii handlowej. Jakość zagranicznych ubrań z drugiej ręki jest zwykle lepsza. Mam tu na myśli Second-Hand-y polskie oraz zagraniczne. W Holandii również za niewielkie pieniądze można wygrzebać różne skarby :).
    Pozdrawiam i życzę wielu udanych zakupów :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Zauważyłam, że w galeriach handlowych jakość baardzo spadła, a jak już jest coś porządnego - to nie na kieszeń rękodzielnika:)

      Usuń

Będzie mi miło jak napiszesz parę słów:).

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...