Moje serduszka rozeszły się co do jednego - czuję ogromną radość.
A teraz gwiazdki - początkowo nazwałam je - czasochłonne, ponieważ pierwszą gwiazdkę robiłam dłuuugo... Nie zniechęciło mnie to jednak bo bardzo mi się podoba efekt końcowy. O zeszłorocznych śnieżynkach pisałam TU . W tym roku skorzystałam ze wzoru Ani Crochetpl na Yt TU . Gotowe gwiazdki wymoczyłam w roztworze wody i cukru, potem nadałam im kształt na starej tablicy korkowej i pozostawiłam do wyschnięcia. Muszę pamiętać, żeby następnym razem susząc coś na tablicy - podłożyć hmm... może biały pergamin..?.. Troszkę mi to korkowe podłoże przybrudziło gwiazdeczki. Ale tylko troszkę:).