Moje serduszka rozeszły się co do jednego - czuję ogromną radość.
A teraz gwiazdki - początkowo nazwałam je - czasochłonne, ponieważ pierwszą gwiazdkę robiłam dłuuugo... Nie zniechęciło mnie to jednak bo bardzo mi się podoba efekt końcowy. O zeszłorocznych śnieżynkach pisałam TU . W tym roku skorzystałam ze wzoru Ani Crochetpl na Yt TU . Gotowe gwiazdki wymoczyłam w roztworze wody i cukru, potem nadałam im kształt na starej tablicy korkowej i pozostawiłam do wyschnięcia. Muszę pamiętać, żeby następnym razem susząc coś na tablicy - podłożyć hmm... może biały pergamin..?.. Troszkę mi to korkowe podłoże przybrudziło gwiazdeczki. Ale tylko troszkę:).
Beautiful!
OdpowiedzUsuńHave a wonderful day and happy holidays!
Śliczne :). Ja rozpinam na styropianie, który nie brudzi, ale za to szpilki to całkiem inna historia. Nawet całkiem nowe potrafią mi rdzewieć :(. Po ostatnich przygodach postanowiłam kupić igły do zastrzyków, podobno się sprawdzają. Jeszcze nie próbowałam. Pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńŚliczne ! Dobrych Świąt !!!
OdpowiedzUsuń