niedziela, 12 lipca 2015

Urodzinowe prezenty...muszę się pochwalić:)

         Wczoraj dostałam dwa prezenty, które podbiły moje serducho. Nie mogę się oprzeć, muszę się pochwalić. Pierwszy prezent, który bardzo mnie wzruszył to wykonana przez mojego synka (lat 13 ) skrzynia na skarby. Nie myślałam, że chłopak z miasta tak świetnie odnajdzie się w wiejskich klimatach...
Skrzyneczka powstała z dwóch nie oheblowanych desek. Była pracochłonna, powstawała w tajemnicy...
Jestem szczęśliwa...





Skrzyneczka zajęła zaszczytne miejsce na mojej komódce - był to PRL-owski kredensik na wysoki połysk. Przemalowałam na kolor biały matowy. Górną część sobie odpuściłam.

Drugi prezent  - od męża - również totalna niespodzianka - holenderski rower...wymarzony. Jeszcze tego samego dnia ruszyłam na przejażdżkę - oglądać złote łany. Zachód słońca nad polami pełnymi zbóż - równie piękny jak nad morzem.






Chwilo trwaj...





Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Będzie mi miło jak napiszesz parę słów:).

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...