środa, 25 listopada 2015

Miś na dzień pluszowego misia:)

    Inaczej być nie mogło, musiałam - jak tu nie zrobić misia na szydełku na dzień pluszowego misia? Pluszowy, czy szydełkowy - ważne że miś. Fenomen misia mnie zadziwia. A u mnie tym razem płeć piękna - o jaśniuteńko różowej karnacji, obowiązkowo z torebką. No i szalik - zima za pasem, muszę pomyśleć  jeszcze o czapce. Dla misia i dla siebie.




                         
Jeszcze wczoraj mój miś był kłębkiem włóczki ...:)


18 komentarzy:

  1. Fakt na Dzień Misia miś powinien być. Ja też odłożyłam większą robótkę na rzecz misia :D Misio śliczny, ech to zalotne spojrzenie ;) A i tempo zawrotne :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Co prawda zarywam ostatnio noce, ale wtedy dzierga się najlepiej;)

      Usuń
  2. W taki dzień to tylko Misiowo :) Podziwiam za tyle cierpliwości i oczywiście za umiejętności :) Pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Cudaki te misie, a ile to roboty!!! Podziwiam :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Cieszę się, gdy ktoś docenia moją pracę, bo miś -choć niewielki - czasochłonny:) - Dziękuję!

      Usuń
  4. Odpowiedzi
    1. Dziękuję, zapraszam ponownie - kolejny miś w drodze:)..

      Usuń
  5. misiowa panienka, ślicznie wyszła

    OdpowiedzUsuń

Będzie mi miło jak napiszesz parę słów:).

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...