poniedziałek, 20 czerwca 2016

Szyję - szydełko niech odpoczywa...

Dziś nie szydełkowo - wystąpi trochę moich szyjątek. Dwie poduszki na dobry początek. Uszyłam je z tkanin zakupionych w Ikea. Poduszek, podobnie jak butów, torebek - nigdy za dużo:). My - kobitki tak już mamy, prawda? I to w każdym wieku. A jak w domu trzy damy (nie licząc lalek), to szybko zaczyna miejsca brakować.
Poduszki póki co zostają w mieście, jak się opatrzą  - wyjadą na wieś, myślę, że tam też będą pasować.



Po poduszkach przyszedł czas na wakacyjną torbę. W SH udało mi się kiedyś kupić bardzo fajny kawał materiału  - planowałam, że będą z niego poduchy. Może będą. Na razie jest torba, pojemna, lekka i z długim paskiem - taka na lato. Wewnątrz cieniutka podszewka z pozostałości ikeowskiej zasłony okiennej.


 Miała być bez aplikacji, ale moje dziewczyny uznały, że jest nudna - posłuchałam ich i dorzuciłam małe co nieco. Literkę przykleiłam klejem Bambino - póki co trzyma bardzo solidnie.



To tyle na dzisiaj. No i mamy pierwszy dzień lata;) 



4 komentarze:

  1. Poduchy super:) w Ikea też kupiłam bardzo fajne tkaniny, ale na razie leżą i czekają na lepszy czas:)

    OdpowiedzUsuń
  2. U mnie niestety nie ma Ikei, nadto zlecić laikowi - czyli mężowi, który się na tym nie zna, zakup nie tylko materiału, ale czegokolwiek do robótek, to się mija z celem. Tak więc uwięziona w moich czterech ścianach mogę tylko podziwiać wasze poczynania i robić coś z tego co jest na podorędziu. Zapasy dawnych zakupów materiałowych na wyczerpaniu, o nowych mogę pomarzyć. Twoje poduchy za to wyglądają świetnie, a torba to taki hit sezonu, super wyszła.

    OdpowiedzUsuń
  3. Poduszki bardzo mi się podobają, mam z Ikei gotową pościel z tego samego materiału :-D

    OdpowiedzUsuń

Będzie mi miło jak napiszesz parę słów:).

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...