Moje maleńkie atelier:) Uwielbiam rękodzieło, podziwiam nieograniczoność ludzką w tej dziedzinie. Chciałabym podzielić się z Wami swoimi "dziełami" , liczę na opinie tych, którzy podobnie jak ja znajdują relaks, szczęście, pozytywną energię w tworzeniu czegoś z "niczego" - opinie pozytywne czy negatywne - na pewno konstruktywne:)
środa, 22 lutego 2017
WeGirls - przedwiosenny komplecik dla Pati.
Skoro lala Sara miała ostatnio swoje pięć minut, nie mogło być inaczej - czas na drugą lalę - Patrycję. Tym razem zrobiłam czarno-oliwkowy komplecik: czapkę, rękawiczki i buciki. Nie za gruby, nie za cienki - taki przedwiosenny. Pojawił się jednak mały problem - taka kolorystyka nie pasowała do kolekcji lalkowych ubranek. Kupiłam więc w SH sweterek za 4,50 i przerobiłam go na tuniczkę. Wszystko tak na oko - bez wykroju. Trochę przyciasnawe rękawy, nieco dziwne wykończenie pod szyją - ale córcia zaakceptowała ubranko, a to przecież najważniejsze:). No i rajstopy! 40 DEN:)) Po kilku próbach i rajtki się udały. Całość prezentuje się tak:
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Ubranka dla lalek mają swój urok, takie drobne, z dopracowaniem każdego szczegółu! Świetne :)
OdpowiedzUsuńDziękuję:)
Usuń