Nie lubię radykalnych zmian, ale w zarządzaniu swoim czasem muszę je wprowadzić. Mówiąc krótko - chcę zostać Panią swojego czasu . Taką przez duże P. Oczywiście na kobiecy sposób. Myślę, że na blogu Oli znajdę kilka cennych wskazówek, coś wezmę dla siebie. Na dobry początek wydrukowałam kalendarz na marzec:), Już wpisuję zaplanowane wizyty, wyjazdy, wydarzenia itp. żeby mieć klarowny obraz tego co mam do zrealizowania. Do tej pory notatki sporządzałam w głowie, a ta nie zawsze ogarniała wszystkie tematy:). A więc - małymi krokami, ale do przodu. Jestem bardzo ciekawa jak Wy sobie radzicie z w zarządzaniu czasem. Podzielcie się proszę Waszymi doświadczeniami.
A teraz pochwalę się tym, co w niedzielne popołudnie udało mi się stworzyć. Tym razem nie dla lali. Balerinki dla prawdziwej dziewczynki.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Będzie mi miło jak napiszesz parę słów:).