wtorek, 5 stycznia 2016

Błękitny szydełkowy miś i jego ekozabawki...

       Błękitny misio powstał jeszcze przed świętami, ale odłożyłam mu sesję zdjęciową na rzecz serduszek, gwiazdek, pierniczków i ogólnie mówiąc - na rzecz całego przedświątecznego zamieszania...wiadomo, mieszkanie samo się nie posprząta, uszka same się nie zrobią itd.
      Dziś jednak Miś miał swoje pięć minut. A żeby nie wychodzić tak szybko z bożonarodzeniowego klimatu - usadziłam miśka w anyżowych gwiazdkach, cynamonowych laskach, w migdałowych pestkach...takie sobie ekozabaweczki.
Ależ mi pięknie pachniało!
              W tym samym czasie słuchałam w radio audycji o niebezpiecznych, rakotwórczych, śmierdzących zabawkach... Hmm, nie pierwszy raz UOKiK bierze pod lupę zabawki dla dzieci - okazuje się, że i te z tzw. "górnej półki" mają w sobie różne paskudztwa. Nie chciałabym wpadać w panikę, ale z niepokojem i podejrzliwością zerknęłam do pokoju dzieci. No więc tak: misie zostają, lalki - szmacianki też...










10 komentarzy:

  1. Grzeczny, przytulaśny miś w pachnącym środowisku spożywczym. Brawo.

    OdpowiedzUsuń
  2. Aniu, obejrzałam wszystkie Twoje misie i ... zakochałam się w nich! Są przesłodkie :) Mają cudowne pyszczki. Aż mi się "zachciało" takiego zmajstrować :) Pozdrawiam cieplutko :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Cieszę się, że Cię Edytko zainspirowałam, mam nadzieję, że wkrótce pochwalisz się swoim misiakiem. Pozdrawiam:)

      Usuń
  3. Great work! this amigurumi is very cute! :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Mniam, aż poczułam ten zapach!

    OdpowiedzUsuń

Będzie mi miło jak napiszesz parę słów:).

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...